The Volga GAZ-24 (pronounced Volga; nickname Barja (Barge)) is an automobile manufactured by the Gorkovsky Avtomobilny Zavod ( GAZ, Gorky Automobile Plant) from 1970 to 1985 as a generation of its Volga marque. A largely redesigned version (practically, a new car in modified old body) – GAZ-24-10 – was produced from 1985 to 1992.
Diecast Volga GAZ 24 1986 made in USSR Russia model 1/43 Agat Tantal. £17.00. 3 bids. £5.00 postage. Ending Sunday at 8:03PM BST 5d 4h.
The car you’re looking at actually started out as a GAZ-3110 – and one of the seven factory lightweight machines – but today resembles a GAZ-24-10. Its components are borrowed from almost every factory Volga model to achieve the best possible handling. The front beam is taken from the last Volga passenger sedan, the GAZ-31105, once
Exterior. Volga GAZ-24 was styled by Leonid (Leniy) Tsikalenko and Nikolay Kireyev during the first half of 1960s. The final version was approved in January, 1964. This prototype built in mid-1960s demonstrates the “purest” version of the car’s styling. In accordance with its original primary purpose as a taxicab, the car had to be
. GAZ-24 Wołga translations GAZ-24 Wołga Add ГАЗ-24 No examples found, consider adding one please. You can try more lenient search to get some results.
Nieważne jakiego samochodu szukasz, bo... U nas go znajdziesz! Podkategorie Parametry Wołga GAZ-21(1) Wołga GAZ-24(1) Wołga GAZ-21 z Ukrainy 1967 Na sprzedaż auto Wołga GAZ-21 z 1967 r Sprowadzone z Ukrainy Auto w pełni sprawne, wystarczy tylko zarejestrować Wszelkie koszty sprowadzenia auta zostały już załatwione Istnieje możliwość Sprzedam » Wołga Głogów ( Dolnośląskie ) Wołga GAZ-21 to samochód osobowy, który był zaliczany do tak zwanego segmentu pojazdów premium. Innymi słowy model ten zapewniał przestronne miejsce, które umożliwiało przewożenie maksymalnie 5 osób w komfortowych warunkach przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa jazdy. Dzięki takim atutom prezentowany model nadawał się do użytkowania jako samochód o charakterze rodzinnym zapewniający jak najlepsze warunki jazdy nawet na bardzo dalekich trasach. Bogate wyposażenie sprawiało, że auto takie było przeznaczone przede wszystkim dla bogatszych użytkowników zainteresowanych posiadaniem najwyższej jakości pojazdu. Prezentowany model produkcji radzieckiej Wołga GAZ-21 był wytwarzany w latach 1956-1970 jako 4-drzwiowy sedan. Auto takie charakteryzowało się solidną konstrukcją, która była odporna na działanie niekorzystnych czynników, takich jak uszkodzenia mechaniczne, awarie czy też przeciążenia związane z transportem 5 osób i ich bagaży. Nic więc dziwnego, że model ten został uznany za jeden z lepszych pojazdów rodzinnych produkcji radzieckiej. Ze względu na dość luksusowe (jak na tamte czasy) wyposażenie, auto było przeznaczone dla elit oraz bogatszych użytkowników. Opisywane auto Wołga GAZ-21 posiadało silnik znajdujący się w przedniej części pojazdu, natomiast napędzany był on na tylną oś. Moc jednostki napędowej była przenoszona na tylne koła, dzięki zastosowaniu mechanizmu skrzyni automatycznej lub manualnej. W obu przypadkach, skrzynie te posiadały 3 przełożenia. Jeśli chodzi o silniki to w prezentowanym modelu radzieckiego samochodu stosowano jednostki napędowe o pojemności litra oraz mocy 70, 75, 80 lub 85 koni mechanicznych. Dodawanie ogłoszeń samochodowych na sprzedaż w kategorii Wołga GAZ-21 jest w pełni darmowe dla każdego zarejestrowanego użytkownika. Rejestracja zajmuje tylko 30 sekund! Wołga GAZ-21 Ocena marki: / 5 W oparciu o 50 opinii właścicieli
Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...Jan Muller| 19:36aktualizacja 19:49(Domena publiczna)Wołga produkowana była w dwóch wersjach GAZ-24-01 (sedan) i GAZ 24-02 (kombi).Moskwicz 400/401, to pod względem konstrukcji i wyglądu nadwozia, dokładna bezlicencyjna kopia niemieckiego Opla Kadetta K38..."tylko 45km" - nie ilość km jest ważna ale ilość Nm... te 45 km z pojemności litra to więcej i lepiej niż 80 KM z 1 litra jak za to PRL mógł pomażyć o takich autach. no bo jak niby porównać Wołgę do Fiata 125p? czytałem artykuł o Wołdze. To było auto na radzieckie drogi a nie zachodnie (podwyższone, specjalny rozruch na zime, blacha prawie pancerna i naprawa 3 kluczami).ale to był szmelc nieudolnie kopiowany z aut zachodnich tylko Slajd 15 - to nie jest WAZ 2106. Zdjęcie przedstawia WAZ-a 2103 Żiguli, znaną pod marką eksportową Łada 2107 fajna maszyna jak na tame lata,kosztowała to dlatego tak Władimira Władimirowicza Putina tak ciągnie na UkraineNie tyle "bazowano", ile po prostu to był Kadett nieco zmodyfikowany. W 1945 roku w ramach reparacji powojennych ZSRR przewiózł do Moskwy wyposażenie z fabryki Opla w Szczecinie gdzie produkowano ten model. Absolutnie pełne, nawet z kablami wyrwanymi ze ścian fabryki. W pozostawionych Polsce pustych halach utworzono fabrykę w której produkowano najpierw motocykl Junak, a następnie układy kierownicze dla PF125P. Dla wyjaśnienia - Stalin uważał, że Polska dostała niemieckie tereny na zachodzie, ale z tych terenów należą się ZSRR reparacje. Z tego powodu na Dolnym Śląsku i Pomorzu wywozili nawet linie kolejowe - czyli szyny z podkładami, a nawet okna z budynków dworcowych. Bardzo długo np. wzdłuż linii kolejowej do Jeleniej Góry straszyły kikuty obciętych słupów trakcji 966 mieliśmy ten model ,jak na lata komuny w Polsce można to było nazwać samochodemMoskwicz 400/401 = kopia Opla Cadetta 38 rok. Motocykl Urał / Dniepr = kopia BMW 600/650 1942 rok. Motocykl IŻ Planeta = Zundapp... I tak dalej i tak dalej. Zaporożec z "uszami" chłodzony powietrzem to też kopia NSU ostatnia łada miala silnik 90 km zawieszenie jak obecne na sprezynach o niebo lepsza od 125pTO BYŁA REPLIKA NSU PRINZkrasnaja zwje...5 lata temuHa-ha! Sąsiad miał takiego ZAZa 968 A. Nawet fajnie wyglądał. Jak zabaweczka. I sąsiad ciągle się przy nim "bawił". W mechanikaPolecaneNajnowszePopularneTOP10 - najpopularniejsze samochodami można jeździć wieki. Są stare, ale pancerneLata 90. To złota era motoryzacji, która przyniosła nam auta o ponadprzeciętnej trwałości. Niektóre z nich jeżdżą do dziś i wcale nie wybierają się na emeryturę. Są proste, tanie i wytrzymałe, a w odpowiednich rękach przetrwają do końca świata – poznajcie pięć naszych wyposażenie aut w Polsce. Nowe przepisy od lipcaKierowcy jeszcze nie otrząsnęli się po wprowadzeniu nowego taryfikatora mandatów, a już niebawem czekają ich kolejne zmiany. Obowiązkowe wyposażenie aut, zwiększone kary za recydywę, zmiany w przeglądach, a także mandatach i punktach karnych to tylko niektóre z je chwalą i chętnie kupują. Silniki są nie do zdarcia, ale łatwo się pomylićChociaż wielu osobom elektryfikacja samochodów jest nie w smak, hybrydy szybko zyskują na popularności. Upodobali je sobie nie tylko zwykli kierowcy, ale także taksówkarze, podkreślając ich niezawodność oraz oszczędne napędy. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy samochód z napisem "Hybrid" kryje te same rozwiązania. Obecnie rozróżnia się kilka rodzajów hybryd, które znacząco się między sobą aut, które trudno sprzedać. Kupisz i będziesz mieć problemJeśli masz popularny samochód, to nie powinieneś mieć problemu ze sprzedaniem go. W końcu dużo osób będzie takiego szukało. Jednak wystarczy mieć auto, którego nazwę mało kto zna i już nie będzie tak łatwo. Drugą kwestią są stereotypy. Jeśli marka ma kiepską opinię, to nawet sprzedając jej najbardziej udany model, będzie się nim interesowało mniej osób niż słabszymi konstrukcjami bardziej uznanych Polski 2020 w niecodziennej roli. Zobacz galerię zdjęćNietypową niespodziankę z okazji tegorocznego Dnia Kobiet przygotowała Śląska policja. Na jej stronie internetowej pojawiła się galeria z sesji zdjęciowej z Miss Polski 2020. Anna-Maria Jaromin zmierzyła się z testem sprawności fizycznej. Najpiękniejsza Polka zachęcała w ten sposób kobiety do wstąpienia w szeregi policji.
Sowiecka Wołga na Ukrainie to normalny widok, prawda? Za to niezwykle rzadka, zmontowana w Belgii Scaldia-Wołga wystawiona na sprzedaż u naszych wschodnich sąsiadów to prawdziwy rarytas. Co to w ogóle za wschodnio-zachodni wynalazek? Twarda waluta była potrzebna we wszystkich państwach bloku wschodniego. W ZSRR nie było inaczej, dolary były niezbędne do zakupu towarów z krajów kapitalistycznych. Głównym sposobem ich pozyskiwania był eksport, także samochodów. Legendarna radziecka Wołga GAZ 24 nie była w tej kwestii wyjątkiem, ale w jej wypadku historia nie kończyła się na zwykłym wysłaniu gotowych pojazdów na zachód. W Belgii powstawały wersje Scaldia-Wołga, wyraźnie różniące się od tych z ZSRR. Narodziny Scaldia-Wołga. Już od 1959 r. firma Sobimpex importowała i sprzedawała samochody radzieckie w krajach Beneluksu. Ówczesne przepisy podatkowe sprawiały, że auta montowane w kraju mogły być zdecydowanie tańsze niż importowane. W związku z tym w 1964 r. Sobimpex przeformował się w firmę Scaldia-Wołga i rozpoczęto montaż samochodów radzieckich w Belgii. Realnie polegało to głównie na tym, że gotowe pojazdy przypływały do portu w Antwerpii bez silnika, ze skrzynią biegów w bagażniku. Mimo wszystko nie można też powiedzieć, że było to jedynie omijanie podatków. Z oferowanych wówczas modeli Yalta (ZAZ 965), 1400 Elite (Moskwicz 408) i M-21 Volga aż dwa otrzymywały silniki niedostępne w standardowej ofercie radzieckich fabryk. Do Moskwiczy montowano diesle Perkinsa, a do Wołg również wysokoprężne konstrukcje Rovera i Peugeota. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę i klienci chętnie wybierali modele zasilane olejem napędowym. Upadek ze szczytu. Ten sam ruch zadziałał w przypadku GAZa 24. Podobnie jak jego poprzednik, z silnikiem wysokoprężnym stał się topowym wyborem taksówkarzy. Między innymi dzięki temu modelowi Scaldia – Wołga osiągnęła w latach 80-tych szczyt swojej potęgi. Oprócz otwarcia oddziałów w ościennych krajach rozpoczęto dostawy pełnej palety modeli Łady. W porcie w Antwerpii wybudowano ogromny kompleks służący do obsługi importu pojazdów. W 1984 roku Scaldia-Wołga sprzedała ponad 250 tysięcy radzieckich samochodów. Wraz z pojawieniem się Łady Samary Scaldia pokusiła się nawet o przeróbki, takie jak zmiana świateł na te z E30, tworzenie kabrioletów czy usportowionej wersji RSI. Upadek przyszedł nagle, razem z upadkiem ZSRR. Od 1992 sprzedaż zaczęła dramatycznie spadać. Firma zaprzestała działalności w 2006 roku. Wschodnia taksówka. Scaldia-Wołga M24D oraz kombi M24DB znane też jako GAZ 24-76 i 24-77 powstały na zasadzie podobnej do poprzednich modeli montowanych przez belgijskiego importera. Samochody bez silników przypływały do Antwerpii. Tam otrzymywał wysokoprężne silniki Peugeot Indenor. Do 1980 roku był to wariant o mocy 62 koni, zastąpiony potem przez trochę mocniejszy Nie była to tym razem jednak jedyna modyfikacja mechaniczna. Marne rosyjskie hamulce zostały zastąpione systemem Rovera. Poza podstawowymi modelami firma z Beneluksu oferowała doposażoną wersję „Luxe”. Jednocześnie przez jakiś czas oferowano belgijskie Wołgi także ze standardowymi radzieckimi silnikami benzynowymi, które jednak wobec małego zainteresowania zostały z czasem zupełnie wyparte przez diesle. Od końca 1983 roku wycofano nawet sedana i w sprzedaży pozostał tylko model Diesel Break, czyli kombi z silnikiem wysokoprężnym. Sprzedawano je w odmianach N i lepiej wyposażonej GL. Belgijskie Wołgi oprócz diesli z Peugeota mogły się też często poszczycić dużo lepszym wyposażeniem. Spotykany był metaliczny lakier, pokryte winylem dachy czy kombi ozdobione z zewnątrz drewnem, na amerykańską modłę. Na prospektach można też zauważyć, że niektóre GAZy 24 zamiast loga gorkowskiej fabryki miały na grillu napis „Volga”. Dodatkowe wyposażenie zależało w zasadzie tylko od fantazji dealera. Właściciel Scaldii-Wołgi z ogłoszenia, które znalazłem, twierdzi na przykład, że belgijskie barże były malowane minią przed właściwym lakierowaniem. Wygląda na to, że na wschodzie mity o wersjach eksportowych są równie silne jak w Polsce. Puteszestwiennik z Belgii. Beżowy GAZ 24, którego znalazłem w ukraińskim ogłoszeniu, to właśnie Scaldia-Wołga z dieslem Peugeota. Właściciel twierdzi, że samochód jest od 30 lat w jednych rękach. Trochę nie do końca umie liczyć, bo potem wspomina, że auto ma od 1991 roku. Tradycyjnie niestety, jak to bywa na wschodzie, w ogłoszeniu nic się nie zgadza, albo przynajmniej jest wątpliwe. Moje wątpliwości budzi wpisany rocznik – 1985. Ostatni rok produkcji GAZa 24 przed wejściem zubożonej wersji 24-10, kiedy według moich źródeł Scaldia nie powinna już oferować sedanów. Jak to zwykle bywa przy autach rodem z naszej strony Żelaznej Kurtyny – nie wiadomo kto się myli. Silnik to pierwszy wariant, czyli od Peugeota. Właściciel obiecuje dokumenty na to, że jest fabryczny i jeśli dobrze rozumiem chwali się przebiegiem pół miliona kilometrów. Coś jest też nie tak ze zdjęciami, pokazującymi jedynie detale. Co prawda sfotografowano istotną tabliczkę znamionową potwierdzającą belgijskie pochodzenie, ale o stanie nadwozia ciężko cokolwiek powiedzieć oglądając fotografie z ogłoszenia. Ledwo widoczne zderzaki bez kłów wyglądają na pochodzące z późniejszego modelu. Może to jakaś przejściówka. Nawet zachwalanie stanu samochodu przez właściciela i historie o tym jak to da się nim jechać 100km/h mnie nie uspokajają. Niby Wasilij opisuje perfekcyjną renowacje auta w 2007, ale zdjęcia nie pozwalają jednoznacznie upewnić się, czy nie jest tu ukrywany grubszy szwindel. Widocznie sprzedawca z Ukrainy nie zna zasad, które opisaliśmy w naszym poradniku fotografii ogłoszeniowej. Nie ma ryzyka, nie ma zabawy. Belgijska Wołga na Ukrainie – sytuacja niezwykle abstrakcyjna. Do tego kiedy uświadomimy sobie, że nawet na zachodzie jest to bardzo rzadki samochód, a cena nieznacznie przekracza 10 tysięcy złotych, oferta jawi się jako naprawdę ciekawa. Nudne Fiaty 125p z podobnego rocznika są często wystawiane za takie lub wyższe kwoty. Niestety, ogłoszenie budzi też wiele zastrzeżeń, ale dla tak niezwykłego rarytasu warto ryzykować powrót z pustymi rękami. Wszystkim miłośnikom nietypowych klasyków polecamy zainteresowanie się Scaldią – Wołgą z Zaporoża. Tak tanio drugi raz nie będzie, nawet doliczając koszta sprowadzenia. Kiedy ten model pojawia się na zachodnich portalach ogłoszeniowych to jego cena jest sporo wyższa. Zwykłe Wołgi 24 w dobrym stanie też są w Polsce droższe. Przy okazji Scaldia-Wołga to po prostu fascynujące samochodowe połączenie dwóch światów. Najbardziej socjalistyczna belgijska taksówka i zarazem najbardziej kapitalistyczna Wołga. Gdyby nie brak czasu i odłożonej odpowiedniej kwoty poważnie rozważałbym, czy samemu nie pojechać po nią na Zaporoże.
wołga gaz 24 ukraina